poniedziałek, 10 czerwca 2013

Lunch

    Serek homogenizowany o smaku wyciśniętej wiśni był smaczny, ale nie w takim stopniu, jak kabanos drobiowy.
    Mrzokonimow zmiął papier, w którym jeszcze przed ostatnim kęsem znajdowała się suszona wędlina i wycelował go do kosza.
    Pudło. Duże, niebieskie pudło, do którego środka agent nie mógł trafić, jakkolwiek, by się starał, bo inne śmieci już wypływały z niego obficie. Była sobota i sprzątaczki miały wolne. Miały zresztą wolne od Wielkiego Piątku, kiedy to obowiązywał zakaz pracy. Nikt ich nie poinformował, że zakaz zdjęto zaraz po uchwaleniu. Prawdopodobnie siedziały teraz nad krzyżówką i usiłowały odgadnąć hasło 2 Poziomo: „inaczej czarny renifer”.
    Przerwa na lunch toczyła się leniwie i w milczeniu.
    Podwieszony pod sufitem telewizor rzucał cień na kuchenny stół, przy którym w czasie przerwy zasiadali pracownicy Agencji. Mrzokonimow i Widzimrka zerkali co jakiś czas na ekran i śledzili losy uczestników programu, z których ponoć każdy posiadał talent, choć wydawało się, że większość nie miała nawet odrobiny.
    Na scenę wkroczył nowy zawodnik.
    - Może nam się przedstawisz? - głos jednego z prowadzących zabrzmiał bogobojnie.
    Do agenckiej kuchni wszedł Włąsłydaw, ociekający wodą deszczową. Opłukał kubek, strzepnął z niego wodę, odłożył na suszarkę i podszedł do kwadratowego stolika, przy którym siedział Mrzokonimow. I Widzimrka. Deszczówki na głowie kolegi nie dało się nie zauważyć.
    - Masz deszczówkę na głowie – zauważył Widzimrka, bo nie dało się inaczej.
    - Wiem.
    - Jaki masz talent? - bogobojny głos z telewizji próbował wykrzesać z siebie naturalną ciekawość świata. Nieskutecznie.
    - Dach wciąż przecieka? - Mrzokonimow nie odwracał oczu od utalentowanego uczestnika programu.
    - Tak.
    - Umiem pisać. - oklaski publiczności zgromadzonej w studiu... Widzimrka dałby paznokcia sobie uciąć, że podobne oklaski słyszał w jednym z seriali komediowych produkcji amerykańskiej.
    - Zmień firmę – doradził przedstawicielowi Laboratorium Nieścisłości Mrzokonimow, po czym siorbnął wystygłą kawę.
    - Wiem.
    - Co z firmą jest nie tak? - zapytał Widzimrka.
    - Nazwa.
    - Co z nią?
    - Robi to, co mówi.
    - To znaczy?
    Włąsłydaw westchnął i opowiedział o tym, jak zatrudnił firmę MixDach, żeby wymieniła mu dach w jego podmiejskim domku.
    - I wymieniła. Tyle tylko, że pomieszała dach czterospadowy z dachem zamku w Opatowie, w związku z czym mam połowę budowli średniowiecznej, a połowę chałupy ze wsi łowickiej, ale mniemam, że i jakieś elementy dachu chyży łemkowskiej się zawieruszyły. No, i mi przecieka...
    - Zaprezentuj nam swój talent... – gromkie brawa zagłuszyły głos prowadzącego.
    Widzimrka i Mrzokonimow pokręcili z niedowierzaniem głowami nad niedolą swego kolegi z Agencji i skupili się na uzdolnieniach pisarskich uczestnika.
    Był to młody chłopak, w okularach, z ryżą brodą, który zapalił papierosa i zaczął pisać na przyniesionym ze sobą laptopie. I pisał. Pisał. Pisał...
    Lunch powoli dobiegł końca. Włąsłydaw przyklepał deszczówkę na włosach, a agenci dosunęli po sobie krzesła i wrócili do sprawy. A w telewizji chłopak wciąż ekscytował publiczność swoim talentem pisarskim, dzięki któremu tworzył przygody zdolnego polskiego dekarza.
    Nikt nie podejrzewał nawet, że to będzie powieść w odcinkach.

2 komentarze:

  1. [SPAM]
    Wędrujesz po niezgłębionych zakamarkach blogspotu. Czasem trafiasz na miejsca niezmiernie ciekawe, do których wracasz z przyjemnością, ale innym razem uda ci się trafić do krainy wiecznej nudy i bezdennej głupoty. Minaslimme zaprasza cię więc do swojego królestwa. Czy będzie się zaliczało do tych pierwszch? A może jednak druga definicja bardziej pasuje do tego miejsca? To już ocenisz sam!
    it-is-no-matter.blogspot.com
    [Przepraszam za spam!!! Jeżeli komentarz obraził cię w jakikolwiek sposób lub nie tolerujesz spamu, to po prostu go usuń.]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ nam miło, że uznano nasz blog za interesujący na tyle, by sie tutaj zareklamować :) Prosimy bardzo! :)

      Usuń