środa, 3 lutego 2016

Drzazgi: Fotografia

***
zgadnij, kto umarł zeszłej nocy.

matka siada na moim łóżku i podaje mi zdjęcie. na pierwszym planie stary mężczyzna, wokół niego uśmiechnięte twarze kobiet i dzieci.

on umarł dawno temu, mówię.

nie, kręci głową, spójrz tutaj. palcem pokazuje jakiś punkt gdzieś w oddali, jedną z kolorowych plamek, nie do odróżnienia od innych. tutaj.

***
matka wychodzi.

zostawiła zdjęcie na łóżku. nie wiem dlaczego, ani w jakim celu. staram się je ignorować, ale po chwili przyłapuję się na tym, że zerkam w jego stronę z rosnącym zainteresowaniem, choć absolutnie nie mam pojęcia, dlaczego miałoby przykuwać moją uwagę. nie ma to jednak znaczenia, bo niemal automatycznie podnoszę je i wpatruję w miejsce, w którym była twarz, tak, na pewno była, dopóki fotograf nie zapisał jej w formie kilku niewyraźnych śladów. niewyraźnych a jednak hipnotyzujących. czy to właśnie one przemówiły do matki?

niewyraźna twarz. kim byłeś?

nie umiem szukać nazwisk, których nie znam. twarzy, których nie poznałem. zastanawiam się, dlaczego nie zapytałem matki o tego człowieka. teraz, jak sądzę, jest za późno. wyszła. za oknem majaczy jej kurtka w kolorach jesiennego lasu. patrzę jak rozmywa się w deszczu. chcę zrobić zdjęcie, ale boję się, że kiedy pójdę po aparat lub choć na moment odwrócę wzrok, nie zdążę już tego widoku uchwycić. przybliżam twarz do szyby. jest przerażająco zimna.

układam w głowie pytania, przelewam je na papier, papier wsuwam w starą szarą kopertę, a tę z kolei w szparę w skrzynce pocztowej. brakuje znaczka, ale może się uda.

odpowiedź przychodzi niemal natychmiast. plik spiętych równiutko kartek. na pierwszej z nich tylko tytuł i nazwisko autora, uznanego prozaika, myśliciela, chyba nawet noblisty.

siadam na łóżku i zaczynam czytać życiorys człowieka, który umarł zeszłej nocy. zagłębiam się w nim, grzęznę. jest długi. długi, nieciekawy, wręcz monotonny.

ale nie mogę przestać czytać.

2 komentarze:

  1. Cudowny *-*
    Czekam na następny.
    Zapraszam do mnie.
    http://storybycanary.blogspot.com

    Canary xoxoxox

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ciekawy wpis, polecam tez swojego bloga, ponieważ mamy podobną tematykę. Osobiście zaczynam obserwować tego bloga i link wklejam do swoich zakładek :) ekologiczny wypas owiec

    OdpowiedzUsuń